Istnieje teoria, że nazwa pochodzi od ruskiego słowa „mieł”,
co znaczy „kreda”. Nazwa ta znajduje uzasadnienie. Tradycja wydobycia tego
surowca sięga tu XVI wieku, a istniejący dziś zakład wydobywczy jest jedyną
czynną odkrywkową kopalnią kredy w Polsce. „Tradycyjna nazwa „kreda” odnosi się
do dwóch różnych kopalin: kredy piszącej i kredy jeziornej. Kopaliny te różnią
się genezą, składem chemicznym oraz zastosowaniem.
Największe wydobycie kredy piszącej pochodzi właśnie ze
złoża Mielnik (63 tys. ton) i stanowi około 80 % wydobycia kredy piszącej” (inf. za PIG). Dla ciekawych historii polecam stronę tu klik
Mielnik położony jest w Dolinie Bugu na obszarze chronionym
krajobrazowo. W 1994 roku utworzono tu Nadbużański Park Krajobrazowy. Teren na
którym leży, ma charakter falisto-pagórkowatej równiny, urozmaicony wzgórzami
moren czołowych, z których najwyższe to Góra Uszeście – malowniczy rezerwat
przyrody. I ciekawostka Mielnik znajduje się w mazowiecko-podlaskim regionie
klimatycznym, gdzie przeważają wpływy klimatu kontynentalnego. Amplitudy
temperatur są większe od przeciętnych
(za Wikipedia)
(za Wikipedia)
od siebie dodam, że
Malarski i uwodzicielski Mielnik
– obowiązkowo do powtórki. Mieliśmy szczęście zwiedzać go z Przewodnikiem
Zaprzyjaźnionym – Pani Wando, pozdrawiam! Skądinąd, po lekturze, wiem, że
Mielnik oczarował też Wiktora Wołkowa, wracał doń wielokrotnie. Znane są kadry ruin sprzed wielu lat.
Burza, która
goniła nas podczas całej wycieczki dodała klimatu zdjęciom. Szkoda, że nie
zawisła nad ruinami kościoła (poniżej) – bo miałam plany fotograficzne. Ale, jedziemy tamże w grudniu, liczę więc na plener śnieżny. Póki co, zdjęcia z maja,ciąg dalszy.
Jak tam pięknie, dziękuję...dziękuję, że mogę się nagapić :)
OdpowiedzUsuńnagapiaj się Małgoś ile tylko kcesz :)
Usuńczekam na inne fotografie do gapienia :*
Usuńwidoki wspaniałe, powtórzę bo chyba pisałam już wcześniej, że piękna ta nasza, jeszcze nie do końca odkryta Polska
OdpowiedzUsuńsię zgadzam Izka. Im więcej mnie w tej Polsce, tym bardziej się zgadzam
UsuńZdjęcia w sposób bajkowy ale nie zafałszowany oddają cud natury. Pięknie! :)
OdpowiedzUsuńznaczy się a bajce mieszkamy_to chyba dobrze? :)
Usuńdziękuję !!!
Oglądam te zdjęcia i jeszcze bardziej tęsknię....
OdpowiedzUsuńode mnie masz wieczne zaproszenie _ na wizytację :)
UsuńPewnie, szczególnie przed Mielnikiem jest bodajże sosna, która wita gościnnie niczym ta z Sokolicy w Pieninach ;)
OdpowiedzUsuńPiękna relacja :)))) Masz może aktualne foty z Korczewa, po drugiej stronie Bugu?
Pozdrawiam :)
z Korczewa coś mam_poszukam, A na czymś szczególnie CI zależy? Będę w grudniu :))
Usuńa tę sosnę przegapiłam _ dzięki za info
pozdrawiam i ja !!!
I ja. Widoki z Zamkowej Góry w Drohiczynie tez są ujmujące :) Pozdrawiam serdecznie :)
UsuńDobry wizualny i napisane "turysta".
OdpowiedzUsuń;) chyba wiem, co googel ma na myśli tłumacząc Twoje słowa - dziękuję :)
UsuńEee, fajne, nawet jeśli letko oversaturated (jak na mój prywatny gust)! Muszę się przyjrzeć onemu miejscu bliżej :-)
OdpowiedzUsuńi na moje też _ kontrasty trudna rzecz dla amatora:)
Usuńonemu warto i okolicy onej też
Wspaniale zdjęcia! Oglądam już kolejny raz i ciągle się zachwycam!
OdpowiedzUsuńjeśli kolejny raz, to tym bardziej mi miło !!!
UsuńWidzę zmiany na blogu :-) Ale zdjęcia jak zwykle piękne :-)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie
a zmiany nie? :))) - żartuję
Usuńmiło, że wpadłaś - dziękuję
Cudne widoki, piękna okolica. Zdjęcia wspaniale oddają letnie pejzaże :)
OdpowiedzUsuńzima pewnie też takoż tamże :)
Usuńdzięki Wiesiek
Twój blog stał się dość interesujące, aby przeczytać Iwona.
OdpowiedzUsuńrównież swoje zdjęcia, dając obraz tego, co musi być.
Jestem naprawdę doczekać się sequela.
Fajne pejzaże, trzeci szczególnie mi sie podoba.
OdpowiedzUsuńi moja sympatia do wierzb wciąż niegasnąca :) gdziekolwiek stoją
Usuńzmiany, zmiany... jedno się nie zmienia - piękno ujęć krajobrazowych, jakie serwujesz oglądającym :) buziak
OdpowiedzUsuńGędźbo Ma_wiesz jak to jest ze zmianami jedna pociąga za sobą drugą, potem ta następną itd. itd
Usuńwięc ta:) nie jest ostatnia ...
Już to pisałem jakiś czas temu.Ale powtórzę. Od czasu jak oglądam Twoje prace - boże,to już ze trzy lata - zrobiłaś ogromne postępy. Jeśli to tylko Twoja zasługa - zmysł obserwacji i samo-kształcenie, tym niżej kłaniam CI się.
OdpowiedzUsuńSuper zdjęcia, kolejny raz w samo sedno
J.
Piękna okolica i wyśmienite kadry. Pozdrawiam wakacyjnie :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam Zbyszku i ja Cię !!!
UsuńŚwietne kadry, szczególnie podoba mi się to z rosochatą wierzbą :)
OdpowiedzUsuńWierzb to w Twojej okolic najwięcej, tych najpiękniejszych !
UsuńTalenty dziedziczy się po Babci i Dziadku. Musiałaś mieć cudownych Dziadków.O duszach artystów.
OdpowiedzUsuńTylko się nie śmiej. Nie ja stanowię o wynikach badań ;-DDD
pozdrawiam bardzo
Z. z TT
Dziadek był Dziennikarzem a Babcia Aniołem więc kto wie :)
Usuńcud miód i malina :)
OdpowiedzUsuńahaha:) malina :)
UsuńMiło było gościć Na Twoim blogu. Piękne kadry, piękna okolica.
OdpowiedzUsuńŁadne te "pogięte" wierzby...
OdpowiedzUsuń